Kingdoms Associated Press

View this kingdom dispatches

14/06/1466 Armia królewska przejmuje diecezję płocką




Dubovac (KAP)- W nocy z 10 na 11 czerwca armia srebrnych garotów opłacanych przez króla Zarebę przejęła władzę w Płocku usuwając z ratusza wójta Dezyderiusza oraz zabijając strażników miejskich.
12 czerwca wieczorem Gumofilec, dowódca armii, przejął również władzę nad biskupstwem mazowieckim. Odłączył diecezję od papieża (od teraz król będzie mianował wszystkich biskupów w Królestwie, ale czy biskupi nie wznowią sporu o inwestyturę powołując armie kapelanów, tego nie wiemy) i mianował Smoka na kustosza, a siebie samego na kapelana. Smok bez zwłoki nałożył na wszystkich mazowszan podatki kościelne. Poprzednio za ich nałożenie skazano dwóch kolejnych biskupów mazowieckich, Sirpasterza, potem Malakaia. Doprowadziło to do rozkładu organizacji kościelnej na Mazowszu i potężnego konfliktu osób świeckich z duchownymi, którego finałem była głośna afera z nałożeniem przez biskupa płockiego klątwy na członków karaki Lady A.
13 marca armia wyszła poza mury miasta, a dzień później opuściła Płock.
Wygląda na to, że po wyjściu armii królewskiej biskup odzyskał władzę nad radą diecezjalną, bowiem Gumofilec i Smok nie są już jej członkami.

Kwestia przyłączenia diecezji płockiej do domeny królewskiej była podnoszona już za czasów biskupa Sirpasterza, skrajne przeciwnego takim pomysłom. Biskup wdał się nawet w pyskówkę na forum wielkopolskim wzywając do powrotu zwierzchności Rzymu, bezskutecznie. Kolejny zwierzchnik diecezji, Malakai, choć mianowany z Rzymu, wzywał króla do przejęcia diecezji. Najpewniej jednak była to próba podpięcia się pod egidę Korony wskutek najostrzejszego konfliktu hierarchy kościelnego z władzą od czasów biskupa krakowskiego, Stanisława. Konflikt wybuchł, biskupa zatopiono i okradziono, ten buchnął śmiercią duchową na Granius i jej służących i sprawa ucichła. Jednakże tylko pozornie, bowiem okazało się, że inicjatywę przejęła nieudolna rada pod iluzoryczną władzą Cholewy. Ustalili oni z królem, że ten przyjdzie na Mazowsze i przejmie biskupstwo. Nic więcej, żadnego terminu, ani dokładnych ustaleń i zapewnień o wpływie na wybór osoby biskupa przez Mazowsze.
I nagle, 10 czerwca u bram Płocka pojawia się armia pod wodzą Gumofilca, członka "srebrnych garotów", które nie tak dawno temu najechały Mazowsze, ograbiły i spaliły Rawę. Wśród członków armii znaleźli się również tacy dobroczyńcy Mazowsza jak Smok, czy Baron, no i oczywiście sam król Zareba. Wójt Płocka, Dezyderiusz, kompletnie zdezorientowany śle listy do Rady, do dowódcy armii. Dostaje odpowiedź przed 22:00, że ma akceptować przybyłą armię. Wójt już wtedy słodko spał, a nocą armia garotów starła kilku obrońców miasta w papkę dla chartów.
Następnego dnia podniesiono larum.
Król i Gumofilec tłumaczyli się, że to wina Wójta, że nie chcieli dać czasu na ewentualne konszachty wójta z dobrze znanym z przechytrzania innych lisem-biskupem. Mieli zapewnić zadośćuczynienie pieniężne dla miasta i zabitych obrońców. Nowe wątpliwości narosły jednak, gdy garoty nałożyły na mazowszan podatek wykorzystując do tego przejęte urzędy rady diecezjalnej. Wpierw, tradycyjnie już, mazowszanie o nowy podatek zaczęli obwiniać biskupa, ten jednak zarzeka się, że to nie on, bo nie ma już władzy w diecezji. Zapytany wprost król tłumaczył, że celem było "sprawdzanie jakie mozliwosci armia krolewska posiada w zarzadzaniu finansami diecezji".

Dla władz Mazowsza, które nie chcą się przyznać do bolesnego upokorzenia, sprawa jest prosta i właściwie zakończona. Król przyszedł na ich własne zaproszenie i przy "drobnych" komplikacjach zrobił to, o co go proszono.
Pomijają jednak fakt, że to oni są władzą Mazowsza, nie król. To oni powinni ustalić dokładny termin i sposób przejęcia miasta i biskupstwa. To oni, dzięki tym uzgodnieniom, powinni powiadomić wójta Płocka, aby armię wpuścił. To oni powinni mieć kontrolę nad tym kto przejmuje ich miasto. To oni powinni stworzyć prawne gwarancje wpływu na wybór biskupa Mazowsza.
Tak się jednak nie stało. Powodów jest wiele, bowiem wbrew temu, co chcą przyznać niektórzy, sprawa jest skomplikowana.
Największą bolączką jest niewiedza mazowszan, a szczególnie Rady w kwestiach wojskowych i kościelnych, bowiem chorąży każdego z księstw Królestwa może zostać mianowany chorążym królewskim zdolnym zakładać armie królewskie mogące przejmować biskupstwa.
Rada dała upokorzyć całe Mazowsze ludziom, którzy niedawno palili ich domy.
Nie ma obecnie żadnej gwarancji, czy Mazowsze wybierze następnego hierarchę. Wszystko zależy od Zareby i stawia go w lepszej pozycji niż Radę. Dobrze znane jest prawidło, że królowie Królestwa Polskiego są po po prostu źli i słabi. Wybór między cwaniaczkiem mianowanym przez Rzym, a "kolesiem" króla przypomina wybór między Scyllą a Charybdą.
Król i jego ludzie złamali mnóstwo przepisów prawa mazowieckiego( w tym słynne podatki kościelne, za które nawet syna Granius, Sirpasterza skazano burząc budowane przez nią struktury kościelne), do tego byli to ludzie nadal ścigani przez wymiar sprawiedliwości za palenie Rawy. Najpewniej jednak nigdy nie dosięgnie ich sprawiedliwość. Mazowsze umie karać tylko bezbronnych biskupów.
Inną ważną kwestią jest okrążająca Mazowsze wroga pętla układów polityczno-korupcyjnych. Królem został zatwardziały republikanin z Nowego Targu. Zareba złotem z królewskiego skarbca ponownie udobruchał garotników, którzy to mają układy z Balianem, kasztelanem Wielkopolski. Ten daje im azyl i różne możliwości, oni Wielkopolsce spokój, zadowalając się sąsiadami. Wielu znanych Wielkopolan, którzy jeszcze żyją, jawnie sympatyzuje z Nowym Targiem od czasu wojny z Czechami. Wrogiem republikanów zawsze był dążący do centralizacji władzy Kraków. Ten upadł, a Księstwo Krakowskie uległo prawie całkowitej decentralizacji. Pozostała więc zemsta na tych, którzy uratowali Księstwo Krakowskie dwukrotnie( żołnierzami i prestiżem dającym silne wojsko)niwecząc plany NT. To mazowszanie, którzy dodatkowo uwalniając się od bycia giermkiem Wielkopolski stali się niewygodni dla Lubomirskich rządzących w Wielkopolsce. Dołóżmy do tego fakt, że kasztelanem KK jest Gosia, a Mazowsze poważnie osłabło bez Granius i jej ludzi( i jej zasobów) oraz bez wiedzy wojskowej dwóch niezbyt lubianych, lecz chcianych generałów. Zostali starzy i słabi liderzy mazowieccy, zadziwiająco nic niewiedzący Cholewa oraz zamknięty w uniwersytecie i samo-zadowolony z siebie Rebis, któremu już się nic nie chce. Gorzej być chyba nie może, a żniwa upokorzeń dopiero się zaczynają.
Czy Mazowsze podniesie upuszczoną tarczę i zacznie się bronić? Miejmy nadzieję.
Jedno jest jednak pewne - o wszystkim dowiecie siÄ™ z KAP.


Dla KAP, Rohentahir

Cours

Product Price Variation
Loaf of bread 3.67 0.24
Fruit 7.78 0
Bag of corn 3.01 0.08
Bottle of milk 8.77 -0.13
Fish 17.56 0.12
Piece of meat 11.91 0.52
Bag of wheat 9.46 -0.02
Bag of flour 11.26 0.14
Hundredweight of cow 26.81 0
Ton of stone 10.75 0
Half-hundredweight of pig 14.11 0
Ball of wool 8.06 0
Hide 15.44 0
Coat N/A N/A
Vegetable 8.07 -0.03
Wood bushel 4.13 0.12
Small ladder 34.73 0
Large ladder 65 0
Oar 21.25 0
Hull 31.13 0
Shaft 7.1 0
Boat 91.56 0
Stone 6.38 0
Axe 150.44 3.75
Ploughshare N/A N/A
Hoe N/A N/A
Ounce of iron ore 10.75 0
Unhooped bucket 21.51 0
Bucket 34.31 -0.88
Knife 14.03 2.5
Ounce of steel 40.94 0
Unforged axe blade 78.13 0
Axe blade 92.5 0
Blunted axe 106.25 0
Hat 54.06 0
Man's shirt 87.81 0
Woman's shirt 96.03 0
Waistcoat 112.56 0
Pair of trousers 58.13 0
Mantle 240.44 0
Dress 210.63 0
Man's hose 57.81 0
Woman's hose 50.38 0
Pair of shoes 30.63 0
Pair of boots 66.13 0
Belt 41.94 0
Barrel 9.19 0
Pint of beer 0.89 0
Barrel of beer 76.25 0
Bottle of wine N/A N/A
Barrel of wine N/A N/A
Bag of hops N/A N/A
Bag of malt N/A N/A
Sword blade 88.75 0
Unsharpened sword 102.36 0
Sword 183.13 0
Shield 52.19 0
Playing cards 41.25 0
Cloak 177.38 0
Collar 79.75 0
Skirt 114.69 0
Tunic 200.63 0
Overalls 94.19 0
Corset 108.75 0
Rope belt 60.25 0
Headscarf 47.81 0
Helmet 150.75 0
Toque 38.75 0
Headdress 70.06 0
Poulaine 65.94 0
Cod 19.7 0
Conger eel 25.51 0
Sea bream 21.25 0
Herring 7.75 0
Whiting 10.88 0
Skate 7.63 0
Sole 19.75 0
Tuna 23.94 0
Turbot 9.5 0
Red mullet 15 0
Mullet 8 0
Scorpionfish N/A N/A
Salmon 18.88 0
Arctic char N/A N/A
Grayling 10.63 0
Pike 11.75 0
Catfish N/A N/A
Eel 17 0
Carp 10.12 0
Gudgeon 10.7 0
Trout 10.63 0
Pound of olives 11.33 0
Pound of grapes 6.13 0
Sack of barley 17 0
Half-hundred weight of goat carcasses 7.5 0
Bottle of goat's milk 15 0
Tapestry 91.88 0
Bottle of olive oil 147.5 0
Jar of agave nectar N/A N/A
Bushel of salt 7.75 0
Bar of clay 2.06 0
Cask of Scotch whisky 81.25 0
Cask of Irish whiskey 88.06 0
Bottle of ewe's milk 15.38 0
Majolica vase N/A N/A
Porcelain plate N/A N/A
Ceramic tile N/A N/A
Parma ham 75.94 0
Bayonne ham 47.5 0
Iberian ham 42.38 0
Black Forest ham 47.5 0
Barrel of cider 45.94 0
Bourgogne wine 61.25 0
Bordeaux wine 51.88 0
Champagne wine 100.83 0
Toscana wine 27.5 0
Barrel of porto wine 113.63 0
Barrel of Tokaji 78.38 0
Rioja wine 72.5 0
Barrel of Retsina 70.5 0
Pot of yoghurt 65.63 0
Cow's milk cheese 20.94 0
Goat's milk cheese 52.5 0
Ewe's milk cheese 63.85 0
Anjou wine 28.75 0
Ewe carcass 24.38 0
Mast 485 0
Small sail 131.25 0
Large sail 1023.89 0
Tumbler of pulque N/A N/A
Jar of pulque N/A N/A