Kraków (KAP) - Ostatnie wybory w Wielkopolsce z pewnością nie były z gatunku nudnych przewidywalnych, zaś część kandydatów już odczuła efekty brania w nich udziału, po ostatnich wyrokach, jakie zapadły w wielkopolskim sądzie. Nie o wyrokach tych jednak będzie ten artykuł. Dzięki sumiennej pracy redaktorów KAP, udało się nam uzyskać wypowiedzi części osób biorących udział w ostatnich wydarzeniach. Bez zbędnego przedłużania więc, zobaczmy co mieli do powiedzenia.

KAP
1. Dlaczego zdecydował/a się Pan/i na start z listy Bunga Bunga, której założycielem był Pan Rohentahir?
2. Czy wiedziała Pani o kradzieży, jakiej dopuścił się Pan Rohentatir podczas swych ostatnich rządów w Księstwie Wielkopolskim?
3. Czy przyjął/przyjęła Pan/i jakiekolwiek świadczenie materialne w związku ze zgodą na kandydowanie z listy Bunga-Bunga?

_________________________

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Surrel]Surrel - 1. Poszukiwałam sposobu, by zerwać z biernym życiem w naszym Księstwie. Dowiedziałam się, że Pan Rohentahir poszukuje chętnych na listę. Długo wahałam sie czy się zgłosić. Moje obawy dotyczyły głównie tego, że mam małą wiedzę. Jednakże, zostało mi obiecane, że zostanę wszystkiego nauczona. Nie miałam szansy wykazać się w mieście, ponieważ Balian2 oddał Skwierzynę zbójom za swój spokojny sen.

2. Coś słyszałam o dawnych wyczynach Rohentahira. Wierzę jednak, że każdy może się zmienić i chcieć naprawić swoje błędy oraz wyrządzone szkody. Było mi wiadome, że w ramach tej kadencji mamy działać dla dobra Wielkopolski. Gdybym wiedziała cokolwiek o jakiś niecnych zamiarach, nie zgodziłabym się na start z takiej listy.

3. Nie otrzymałam żadnej korzyści majątkowej. Moją korzyścią miała być zdobyta wiedza w trakcie kadencji. Miałam pod okiem doświadczonych ludzi poznać obowiązki każdego ze stanowisk, by w przyszłości być użyteczną dla Księstwa.

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Czachon]Czachon -
1. Drogi Panie redaktorze, ja jestem tylko skromnym człowiekiem który jak wiadomo w królestwie, bardzo dobrze zna się na ekonomii królestwa Polskiego i już wielokrotnie zasłynąłem z doskonałych kontraktów handlowych zarówno wewnętrznymi jak i zewnętrznymi, nie ukrywam że po za bardzo dużą wiedzą posiadam również rozeznanie gdzie z kim i kiedy warto rozmawiać by zawrzeć korzystny kontrakt. Tym oto sposobem wielokrotnie już w Historii powieliłem majątek miedzy innymi Miasta Kalisz gdyż gdy ja tam kończyłem kadencję w skarbcu było kilkadziesiąt tysięcy talarów oraz kolejne tyle wartych przedmiotów.
Natomiast zmierzając do sedna odpowiedzi, po prostu z racji że jestem znakomitym ekonomem a Wielkopolska jak obecnie widać nie jest w szczytowej formie finansowej poproszono mnie o przystąpienie do Partii bym pomógł w budowie potęgi skarbowej Wielkopolski.

2. Nic mi nie było wiadomo o takowych zajściach, jednakże nawet jeśli takowe było cóż to zmienia? Nie ma żadnych racjonalnych przesłanek by sądzić że Pan Rohenahir próbował teraz dokonać czegoś niegodnego z prawem. Z tego co mi wiadomo to obecny skład Partii był uwarunkowany poszczególnymi zdolnościami osób na liście. Każda osoba która należała do Partii była specjalistą w danej kategorii życia księstwa, dzięki temu nasza partia mogła by naprawdę skutecznie rządzić i nie było by takiego problemu jak jest obecnie że na ważnych państwowych stanowiskach są osoby które zupełnie się do tego nie nadają.

Wszelkie spekulacje na temat planowanego zamachu na Wielkopolskę według mnie są próbami pozbycia się niewygodnej konkurencji wyborczej która naprawdę miała szansę wygrać wybory, a dowodem na takie zachowanie obecnej władzy może być między innymi nadużycie władzy polegające na nakazywaniu wójtom wysyłania listów do obywateli by Ci głosowali na daną partię oraz wystawienie wszystkim z przeciwnej partii procesów karnych w imieniu Miasta Kalisz w dniu zakończenia wyborów. O ile mi wiadomo ja ani nikt z partii nigdy nie był nielojalny wobec miasta Kalisz czy też go nie zdradził zatem skąd ten pozew?

3. Nigdy nie proponowano mi żadnego świadczenia materialnego w związku z przystąpieniem do partii gdyż jest to pewnego rodzaju służba publiczna a jak wiadomo służba jest dla dobra nas wszystkich a nie danej jednostki, zatem ja jestem gotów poświęcić się dla dobra ogół i tak właśnie chciałem służyć ojczyźnie i jej obywatelom. Wszelkie insynuacje jakoby partia płaciła za przynależenie do niej są szerzone przez obecną władzę a jak udowodnił jej przywódca a obecny Kasztelan Balian2 nie cofną się przed niczym by tylko pogrążyć przeciwników wyborczych. Nawet jeśli miało by to być nie zgodne z prawem tak jak oferowanie niewinnie oskarżonym że jeżeli powiedzą coś co pogrąży przeciwnika władzy to z karą się coś "zrobi" na co oczywiście mam http://oi65.tinypic.com/25he4x0.jpg]dowód.

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Zuuula_vel_kamilaaa]Zuuula_vel_kamilaaa - Witam Pana redaktora, przyznam się, że treść pytań jakie Pan zadaje jest dość żenująca. Jednakże postaram się Panu, a w szczególności czytelnikom przedstawić prawdziwą historię. Nasza lista miała na celu wprowadzenie na ziemie Wielkopolski świeżej krwi i nowego punktu widzenia. W planach mieliśmy szeroki asortyment gier i zabaw z okazji zbliżających się szczególnych dat jak chociażby 06.12 - Mikołajki, 24-26.12 - święta związane z Bożym Narodzeniem i oczywiście 31.12 - Sylwester. Sądzę, ze w tej chwili mogę zdradzić rąbek tajemnicy, że jedną z głównych nagród miała być sakiewka pełna tokenów w wysokości jednego tysiąca oraz nagrody w postaci dóbr materialnych takich, jak np. tło festiwalowe, które można dostać w jednej z paczek okolicznościowych. Pełniłam już funkcje publiczne tak w księstwie mazowieckim jak i małopolskim. Uznałam, że warto spróbować swoich sił i na Wielkopolsce. Czy wiedziałam o przeszłości naszego lidera na liście? Cóż, byłabym bardzo obłudna mówiąc że nie, jednak to nie Pan Rohentahir miał stać u steru władzy, a ktoś zupełnie inny. Jednak to niech już pozostanie naszą tajemnicą. Dziwie się natomiast na pytanie na temat korzyści materialnych!! Nigdy w życiu nie przyjęłam ów takiej i nie przyjmę. Zawsze uważałam, że pełnienie jakiegokolwiek stanowiska to służba i honor, a nie zarobek. Czy były jakieś propozycje do innych członków listy? Cóż, z tego co mi wiadomo do składu radnych, którzy zostali zaproszeni do naszej listy nikt, ale to nikt, powtarzam, nie pisał i nie proponował zapłaty. Każdy szedł z nadzieją utworzenia czegoś nowego i możliwe, że lepszego niż teraz jest na Wielkopolsce. Jednak czy tak by się stało, tego obecnie nie oceni nikt, nawet historia nie będzie w stanie.

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Vukios]Vukios - Witam serdecznie, jako następca tronu jestem oczywiście winien wyjaśnień.
Wielkopolska od dłuższego czasu jest czarną owcą naszego Królestwa. Przyzwolenie na panoszenie się garotów, wybór Królowej, która pobłaża i staje murem za buntownikami, jednocześnie zabijąc dwór i resztki RP, kończąc na ingerowaniu w sprawy kościoła - czas na zmiany i zjednoczenie Królestwa. Startowanie w wyborach i wystawienie własnej listy nie jest grzechem, takimi prawami rządzi się demokracja. Odnośnie osoby Rohentahira wiem o jego wyczynach, jednakże każdy w życiu popełnia jakieś błędy, ufam mu i nie raz współpracowaliśmy z pozytywnym skutkiem. Nie otrzymałem żadnych korzyści majątkowych, pochodzę z bogatego i cenionego rodu a sam posiadam bardzo duży majątek.

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Toloboom]Toloboom - Witam,
Oczywiście, że odpowiem na pańskie pytania, gdyż z chęcią dowiem się też co tam się wydarzyło.

1. Mój start z listy był efektem zaufania mojemu ojczymowi, który to poprosił mnie o obecnośc w jego wyprawie, a następnie zaakceptowaniu listy jaką zgłosi. Nie wchodziłem w szczegóły, gdyż polityka mnie nuży, a sam wolę zajmować się swoją pracą, ale prośba ojca skłoniła mnie na wyruszenie na tą wyprawę bez wiedzy jaki jest jej cel. Mogę poręczyć to ukazując listy jakie wymieniałem z Rohentahirem.

2. Nie, nie wiedziałem o jego poprzednich kradzieżach. Tak jak pisałem wcześniej, nie czytam aktualności i nie wchodzę w szczegóły polityczne i ekonomiczne.

3. Mimo obiecanych zwrotów kosztów podróży, nie dostałem nic od nikogo za tą wyprawę, więc jedynie jestem stratny i jeszcze wciągnięty w intrygę polityczną, co już zdążyłem zarzucić Rohetahirowi, a na co dostałem lekceważącą odpowiedź...

Mam nadzieję, że nakreśliłem dobrze sytuacje z mojego punktu widzenia i z chęcią dowiem się jak to wygląda z poziomu reszty towarzystwa i co w tej chwili się dzieje w związku z tym.

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Tizok]Tizok - 1. Zdecydowałem się kandydowac na listę Bunga Bunga, ponieważ poprosila mnie o to moja żona Zuuula Kochanska. Nie uważam tego za dziwne. Jestem doświadczonym politykiem. W Brnie byłem kilkakrotnie wójtem, sędzia, prokuratorem i mówcą.

W Wielkopolsce prawdopodobnie mnie nie znają, ale w Polsce – szczególnie w okolicach Krakowa – żyję długo. W niesprawiedliwej wojnie polsko-czeskiej, w której Czesi zaatakowali Małopolskę, zdecydowałem się nawet stanąć przeciwko mojemu szalonemu kuzynowi Jindrichowi, który dowodził czeską armią, i walczyłem pod sztandarem króla Jana Magna w gwardii krolewskiej jako pierwszy i ostatni cudzoziemiec w historii.

Po wojnie stałem się w moim ojczystym kraju persona non grata. Niedawno mój kuzyn, który rozpętał ostatnią wojne, skontaktował się ze mna i poprosił o pokoj. Wie, ze mam kontakty w Polsce i zaproponował bym pomógł naprawić zepsute czesko-polske stosunki, jeśli nasza rodowa wojna sie skończy. Podobał mi sie ten pomysł. Pomyślałem, że byloby milo pokazać Polakom Czecha w Radzie, który pilnie dba o ich sprawy, i że byłby to dobry początek czegoś nowego.

Słyszałem też, że życie w Wielkopolsce jest nudne i ludzie się tam nudzą. Że nowe powietrze tam potrzebne. Z moją Zuuula planowalismy też odwiedzić jej rodziców w Wielkopolsce i troche czasu tam być. Mialem więc wiecej powodów.

2. Nie wiedziałem. Z całej listy Bunga Bunga znałem tylko swoją żonę Zuuule i brata z gwardii królewskiej – następce tronu – pana Vukiosa. Do tych dwóch osób miałem zaufanie. Kilka razy spotkałem sie z panem Rohentahirem w drodze i na wojnie, ale nigdy nie słyszałem o nim nic złego i nigdy nie zrobił mi nic złego.

Są ludzie, którzy do mnie piszą w wiadomościach, że mnie moja żona wykorzystowała. Ale temu nie wierze. Kiedy spotkalismy się wieczorem w karczmie i rozmawialiśmy o tym, co dzieje sie wokół nas, była również zaskoczona jak ja. Nie wierzę, żeby mnie zdradziła i grała przede mną teatr. Przynajmniej grupa, którą prowadzila moja żona – gdzie byłem ja i pan Toloboom - i która się wróciła wczoraj do Warszawy, żadnego złego zamiaru nie miała i ratusza też nie zaatakowała. To będę przysięgać przed sędzią, królem i Bogiem.

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Polwar]Polwar - 1. Aby służyć mieszkańcom Wielkopolski, ku jej chwale. Pracować dla dobra społeczeństwa.
2. Nic mi o tym nie wiadomo, to są jakieś pomówienia.
3. Nic takiego nie miało miejsca, chciałem i nadal chcę pracować pro publico bono.

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Czarneserce]Czarneserce - Dobry wieczór

Nie wiedziałam o kadzieżach, nie otrzymałam żadnych świadczeń mateialnych.

Pozdwaiam, Czarneserce

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Delka1]Delka1 - 1. Już pisałam o tym na forum ogólnym, więc pozwolę sobie na cytat:
"Z tamtą sytuacją było jak z małym dzieckiem które dopiero poznaje otaczający je świat. Wtedy wszystko musi dotknąć, posmakować itd. W celu poznawczym to jest dobre ale nie zawsze, są sytuacje dla takiego dziecka niebezpieczne takie jak np. ogień. Takie dziecko nieświadome zagrożenia, będzie do tego ogniska ciągnąć i tu na nic nakazy, zakazy itd. wystarczy odwrócić wzrok. By tego uniknąć, bierze się płomyk i nad nim przystawia rączkę dziecka, jak jest reakcja odciąga się rączkę i wtedy dziecko już wie, że to jest niebezpieczne i można w ten sposób uniknąć spaleń i oparzeń.
Teraz do tematu. Jako, że nie znalazłam transportu wodnego, postanowiłam wrócić do domu pieszo. Po drodze dotarłam do miasteczka Kalisz zwanym, tam uzupełniłam prowiant na drogę i postanowiłam się trochę jeszcze pouczyć więc zajrzałam na zamek. Tam zobaczyłam 2 listy wyborcze, w tym jedną na której czele stał Rohentahir, zaintrygowało mnie to trochę, bo na mój gust miał nie większe szanse szanse jak 3%. Przez ciekawość nawiązałam z nim kontakt i tam mu pisałam, że nie jest w Wielkopolsce zbyt popularny itd. On jakoś zrezygnować z zamysłu nie miał ochoty, wiec dobrze niech i tak będzie. Najwyżej sparzy się, zwinie i nie będzie dalej próbował.
Taka była motywacja wstąpienia na tą listę i przyznam, że zdziwiło mnie to, że ta lista uzyskała aż 11% poparcia"
2. Kto Panu to powiedział? Właśnie na rozprawie, skoro oskarżyciel powoływał się na tą tezę, zgodnie z Kostytucją Wielkopolski dz. II art.6 pkt 5 kategorycznie domagałam się przedstawienia niedwuznacznego dowodu lub wyroku sądowego w tej sprawie. I wie Pan co? Nie uzyskałam żadnej odpowiedzi, ani od oskarżyciela, ani od sędziego w wyroku w którym stwierdził, że mu sie moje zeznania poplątały, ale tak to jest jak zespól orzekający składa się z niedorozwojów intelektualnych, którzy na dodatek nie znają prawa.
W takiej sytuacji należy domniemywać, że jest to pomówienie i plotka bez pokrycia w rzeczywistości.
3. Nie, zresztą na forum ogólnym też o tym napisałam i jedyne co dostałam, to dziś nowe trofeum.

_________________________

KAP
1. Dlaczego zdecydował się Pan wystawić swoją listę i kandydować do Rady Księstwa Wielkopolskiego?
2. Czym kierował się Pan wybierając kandydatów na listę Bunga Bunga?
3. Czy przekazał Pan kandydatom ze swojej listy jakiekolwiek korzyści materialne oczekując zgody na ich kandydowanie z listy Bunga Bunga?
4. Czy prawdą jest, że próbował Pan przeprowadzić bunt w Kaliszu? Jeśli tak, jakie były tego przyczyny?
5. Czy zamierza Pan podjąć funkcje Radnego Księstwa Wielkopolskiego?

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Rohentahir]Rohentahir - 1. Uważam, że Wielkopolska zasługuje na lepsze rządy, niż tego tyrana Baliana, który układa się z garotami, dając im wolną rękę w rabowaniu Małopolski i Mazowsza i zapewnia przystań w Skwierzynie w zamian za nierabowanie w Wielkopolsce. Ten chory człowiek nienawidzi też Małopolski, a Mazowsze traktuje jak giermka, co ma spełniac jego zachcianki. Nasze rządy byłyby szansą dla stabilizacji stosunków z Mazowszem i Małopolską, i poważnej integracji ksiestw.

2. Wybierałem ludzi mądrych, lojalnych a także pracowitych. Wbrew kłamstwom Baliana(który o ironio sam najwięcej ukradł ze skarbca Wielkopolski i nabrał ziemi) mieliśmy zamiar normalnie zarządzać.

3. Gdy po drodze zgubiły nam się dwie osoby, tak, na szybko szukając zapełniaczy listy oferowalismy talary z mojej prywatnej kieszeni dla kandydatów na dopełnienie. Nie moglismy czekać.

4. Nie było żadnego buntu. Niby dowody na owy bunt to fałszerstwo ukazane przez osobę kontrolowaną przez kogoś innego, tak, by spłonęła ta osoba, a nie ktoś ważniejszy. Tak samo jest z sądem w Wielkopolsce. Sędzią został ktoś kierowany siłami nieczystymi, by w razie czego to on spłonął za sprzeczne z zasadami boskimi wyroki.

5. Nie mogÄ™, dekret kasztelana nakazal mi opuszczenie wielkopolski.

_________________________

KAP
1. Jak zareagowała Pani, kiedy dowiedziała się o powrocie Pana Rohentahira na ziemie Księstwa Wielkopolskiego?
2. Jak ocenia Pani działalność Pana Rohentahira i kandydatów z Jego listy?

https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Penne]Penne - 1. Byłam zdziwiona. Nie tym, że powstała druga lista ale bezczelnością tych, którzy z niej startowali. Tych którzy nie mieli meldunku wielkopolskiego nie rozumiałam, natomiast zastanowili mnie Wielkopolanie startujący z tej listy. Gdzie byli rok temu, kiedy Księstwo zostało ograbione przez Rohentahira? Wtedy żadne z nich nie chciało uczestniczyć w odbudowaniu tego, co zniszczył Rohentahir. Dlaczego więc teraz, kiedy skarbiec Księstwa się zapełnił, wystartowali z listy złodzieja?

2. Jeśli jestem osoba publiczną, staram się na bieżąco śledzić wydarzenia w Królestwie. Trudno więc takiej osobie twierdzić, że nie wiedziała jak Rohentahir zakończył poprzednią kadencję w Radzie Wielkpolski. Przedstawiciel listy to ktoś, komu ufam, kogo znam i identyfikuję się z jego działalnością. Wyniki wyborow jednoznacznie pokazały, komu ufają Wielkopolanie. Natomiast ludzie którzy startowali z listy Rohentahira będa oceniani przez pryzmat swojego przedstawiciela.

_________________________

Na pytania o reakcję na powrót Rohentahira na ziemie wielkopolskie, o podstawę prawną oskarżeń wystawionych przedstawicielom listy Bunba-Bunga, ocenę działalności lidera i kandydatów tej listy, a także o to, czy przed wyborami do Rady Księstwa Wielkopolskiego doszło do buntu w Kaliszu, którym miał przewodzić Pan Rohentahir, odpowiedzi odmówił Kasztelan księstwa, Pan https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=Balian2]Balian2, zaś prokurator, Pan https://www.krolestwa.com/FichePersonnage.php?login=19piotr94]19piotr94, przesłał jedynie któtką informację - "Informuję, że pozwy zostały złożone przez wójta Kalisza.

Obecnie pozostaje nam jedynie czekać na dalszy rozwój sytuacji, jednak jednego możecie być pewni - o wszystkim dowiecie się od KAP.

Dla KAP,
Tort